Nasza zimowa Zawoja 2019

Piękną zimę mieliśmy na tegorocznych feriach w Zawoi.

Pogoda chyba chciała się zrehabilitować za zeszły rok, kiedy to śnieg był tylko na stokach. W tym roku na brak śnieg nie mogliśmy narzekać. Takich ilości nasze dzieci chyba jeszcze nigdy w życiu nie widziały, a i niektórym dorosłym rozum ze szczęścia odbierało. Jeśli myślicie, że tarzanie się w śniegu czy skoki w zaspy to tylko domena dzieci to już spieszę z wyprowadzeniem Was z błędu – szaleństwo było bez względu na wiek.

 

A gdy wybraliśmy się na szlak, który latem pokonaliśmy „na rozgrzewkę”, zaliczyliśmy jeden z najbardziej pamiętliwych spacerów w życiu. Płakaliśmy ze śmiechu, zapadając się non stop w śniegu. Brodziliśmy, zapadaliśmy się głębiej niż po kolana, niektórzy próbowali się czołgać, popychając sanki wiozące najmłodszą uczestniczkę wyprawy. Tego się nie da opisać ale mam nadzieję, że uda się zapamiętać. Taka chwila absolutnego szczęścia. Bo do szczęścia wiele nie potrzeba ale ważna jest odpowiednia perspektywa.

 

asia dębek

asia dębek

asia dębek

asia dębek

asia dębek

asia dębek

asia dębek

 

 

Brak komentarzy
Dodaj komentarz...

Your email is never published or shared. Zaznaczone pola są obowiązkowe *

Menu