Lenka i Helenka | Sesja na polu słoneczników |Szczecin
Lenka i Helenka | Sesja na polu słoneczników | Szczecin
Zawsze wydawało mi się, że moje ulubione sesje rodzinne w plenerze to te na polu lawendy jednak w tym roku pogoda sprawiła nam brzydkiego psikusa. Przez czerwcowe przymrozki lawenda nie zakwitła. Na szczęście okazało się, że nie ma tego złego, bo sesje na polu słoneczników już dawno chodziły mi po głowie. I tylko z uwagi na fakt, że lawenda i słoneczniki kwitną w tym samym momencie nigdy nie miałam na nie czasu. W tym roku los zadecydował za mnie i bardzo dobrze! Bo jak się okazało słoneczniki są wspaniałym tłem dla rodzinnych ujęć i zabaw! A Klienci byli zachwyceni widokiem słoneczników ciągnących się aż po horyznot. W przyszłym roku będę miała prawdziwą zagwozdkę co wybrać i chyba po prostu podzielę swój czas pomiędzy żółcie a fiolety.
A poniżej zdjęcia rodzinki, która jako pierwsza wystąpiła na polu słoneczników przed moim obiektywem. Swoją drogą w zeszłym roku sesję ciążową zrobiliśmy właśnie w lawendzie. Widząc ich zdjęcia wiedziałam już, że będzie pięknie, bo byli bardzo dobrą wróżbą dla wszystkich kolejnych sesji. Dużo radości, dużo śmiechu i dużo przytulania. Tak jak lubię najbardziej.
Marzy Ci się podobna sesja? Sprawdź: